czwartek, 19 czerwca 2014

Zielona kawa

Hi! ;D
Zielona kawa to temat ostatnio baaardzo gorący w internetach. Pomaga, nie pomaga, kolejna ściema, kapsułki czy parzona... Opinii, pytań, różnych, często sprzecznych odpowiedzi też jest trochę. Nawet bardzo trochę -,- I w co tu wierzyć? No kurde, nadlatuję z pomocą ;D Otóż, na własnej skórze przekonałam się, że kawa ta wspomaga odchudzanie, powiem szczerze nawet bardzo widocznie, jednak nic za darmo, od samego żłopania wywaru nie schudniemy ;/ Do czego piję? Do ćwiczeń, niestety...
  

Teraz kwestia postaci pod jaką ową kawę przyjmujemy. Ja osobiście piję ją, kilka kubków dziennie. Co do tabletek- nie wiem, nie wypróbowałam. Kilka dni temu kupiłam kawę jak na załączonym obrazku, w saszetkach, co jest bardzo mądrym rozwiązaniem, gdyż nie łykam już zmielonych ziaren i nie dławię się nimi ^^ Koszt takiej kawy to zazwyczaj 10-13 zł za ok 200- 250 gram. To w sumie chyba wszystko ode mnie, adijos! ;)
Witam ;D
Założyłam tego bloga ponieważ dieta, którą obecnie stosuję ''zawładnęła'' moim zacnym życiem. Chcę podzielić się przepisami, sposobami, które na owej diecie mi maks pomogły żeby sfiksować. Obalimy parę mitów, potwierdzimy kilka teorii, popłaczemy ewentualnie nad naszymi marnymi ciałkami ;D Zapraszam do obserwowania bloga, śledzenia postów i życzę powodzenia w drodze do ideału ;P